1) Nie widziałem nikogo, kto w tym wątku opowiadałby się za strzałami na daleki dystans, a WIĘKSZOŚĆ ludzi tutaj szybko atakuje każdego, kto chce wystrzelić te bomby.
2) Nie potrzebujesz pocisku Javelin, aby przebić łopatkę jelenia... ale nie jest to zalecane przy użyciu sprzętu łuczniczego. Mój kumpel prowadzi psa tropiącego, a duży procent znalezionych przez nich jeleni to trafienia w łopatkę.
3) Nie krytykuję Ashby'ego. Ale też niekoniecznie wierzę, że jego słowo (lub słowo fundacji) jest święte. Nowoczesne łuki bloczkowe mają mnóstwo energii potencjalnej, która jest składnikiem penetracji.
4) Jak już wspominałem w tym wątku... spędziłem czas w obu obozach i również stwierdziłem, że mój sprzęt działa optymalnie w zakresie 7-9 gpp. Dla mnie to jest w zakresie 450-550gr. Daje mi to trajektorię, z którą mogę żyć i mnóstwo "mocy", gdy metal spotyka mięso.
4) Chciałem zacząć od odpowiedzi na ten punkt, aby powiedzieć, że faktycznie strzelamy strzałami o podobnej wadze (moja obecna konfiguracja to ~520gr), więc nie myl mnie z jakimś wąchaczem wróżkowego pyłu czy jakkolwiek to nazywacie. Po prostu wskazuję na niektóre problemy, które konsekwentnie widziałem wśród społeczności preferującej lekkie strzały. Róbcie z tym, co chcecie.
1) Widzę, jak kilka osób krytykuje ciężkie strzały Ashby'ego/Ranch Fairy ze względu na trajektorię i czas dotarcia do celu (ponownie, średni dystans polowania to <20 jardów), a następnie mówią o oddawaniu strzałów na odległość ponad 50 jardów. Obejrzyjcie jakieś filmy MFJJ, jeśli mi nie wierzycie. To rażąca sprzeczność, która powinna zostać zauważona. Jest po prostu nieuczciwe udawać, że trajektoria i czas dotarcia do celu całkowicie niwelują wszelkie korzyści z cięższych strzał na dowolnym dystansie, ale po prostu nie ma to znaczenia przy strzelaniu lżejszymi strzałami na ekstremalnych dystansach.
2/3) Ponownie, ludzie krytykują dane Ashby'ego jako nieistotne ze względu na jego użycie tradycyjnych łuków i bawołów kaperskich jako materiału testowego, a następnie odwracają się i mówią, że ich zupełnie nowy Mathews za 2000 dolarów nie może konsekwentnie przeniknąć łopatki jelenia. Tego typu gadanie spowodowało, że łowiectwo z łukiem zostało ZAKAZANE w częściach Australii, dlatego też zwracam uwagę na obalanie błędnych przekonań na temat badania Ashby'ego. W odniesieniu do psa tropiącego twojego kumpla, wiele osób myśli, że mogą założyć 100-gr jednoboczne ostrze na 400-gr strzałę i przebić się przez łopatki. Słyszałem nawet ludzi na tym forum, którzy określają konfiguracje tak niskie jak 420-gr jako "ciężkie strzały". Nic z tego nie jest prawdą i z pewnością nie obala to danych Ashby'ego, które wykazały stały sukces przy użyciu łuków o niższej energii i znacznie twardszego celu.
Podsumowując, nie mam problemu z ludźmi strzelającymi lekkimi strzałami. Mam problem z ludźmi mówiącymi, że strzelanie z prędkością 300+ fps w tylną część płuc pod kątem bocznym jest jedynym etycznym strzałem, ponieważ nie ma strzały, która mogłaby strzelać przed łokciem; lub że 250fps jest za wolne na każdym dystansie, ale 300fps jest dobre na dystansie do 100 jardów. Ciągle to słyszę i jest to po prostu nieuczciwe. Nie opowiadam się również za celowaniem w łopatkę, ale z odpowiednią strzałą strzał pod kątem quartering-to jest całkowicie etyczny. Dane Ashby'ego to udowadniają. Nie chciałbym widzieć prawa, które mówi, że wszystkie łuki muszą strzelać z prędkością 300 fps lub mieć siłę naciągu 60+ funtów. To nie jest odległa hipotetyczna sytuacja! Kilka stanów już ogranicza sprzęt łuczniczy na podstawie siły naciągu. Na szczęście jest to niski próg (zwykle widzę ~35 lbs), ale jedyną rzeczą, która powstrzymuje ich przed jego podniesieniem, jest etyczność łowiectwa z łukiem. Kiedy ludzie mówią nonsensy, takie jak to, że tylko strzały boczne są etyczne, bez względu na wszystko, lub że 250 fps jest za wolne, wtedy zobaczymy, że regulacje zaczną się nasilać. Dokładnie tak stało się w Australii. Ilu kobiet, dzieci lub starszych ludzi zostanie wykluczonych, jeśli podniosą minimalną siłę naciągu z 35 do powiedzmy 40? Albo 45? Czy po prostu mówimy im, że mają pecha, podczas gdy istnieją dosłownie dane dowodzące, że mogą nadal polować etycznie? Nie zgadzam się z tym. Więc tak, mimo że osobiście nie przyjmuję wszystkiego, co mówi RF, jako dogmatu ani nie stosuję całego badania Ashby'ego do mojej konfiguracji, będę opowiadać się za etycznością łowiectwa z łukiem. Jeśli nic innego, pokazali, że istnieje więcej niż jeden sposób na bycie etycznym łowcą z łukiem. Dziękuję za przybycie na mój Tedx Talk.